niedziela, 5 maja 2013

od teraz

NIE BĘDĘ:
Objadać się słodyczami jak świnka.
Palić papierosów.
Narzekać.
Marnować czasu.
Pisać.
Zadręczać się.
Rozpamiętywać.
Wydawać pieniędzy.

BĘDĘ:
Jadła zdrowo.
Obojętna na innych.
Realizować swoje marzenia.
Łapać i preparować motyle.
Ćwiczyć.
Więcej się śmiać.
Kochać MOCNIEJ.
Uczyć się więcej biologii i chemii.

piątek, 3 maja 2013

Moje pragnienia znów wzięły górę nad moimi potrzebami. Czemu jest mi tak ciężko chociażby rzucić czekoladę w cholerę jasną. Mam tego dość, chciałabym to zmienić! Mam najwspanialszego chłopaka na świecie. Kocham słodkie słówka o poranku, buziaczki i inne rozkoszności. Jestem taka przepełniona tym wszystkim, że aż nie wierzę, że to dzieje się naprawdę i to dodatkowo już od ponad roku. Mimo, iż różnimy się od siebie praktycznie o 180 stopni, jest nam razem dobrze. S. jest taki kochany. Wiem, że czeka na nas jeszcze wiele niepowodzeń, wiem, że nie jestem idealna (chociaż bardzo chciałabym być). Zjadłabym czekoladę, obiecałam sobie, że nie mogę, przecież jakoś muszę schudnąć to 8 kg! Potrzebuję motywacji, mam nadzieję (NADZIEJA MATKĄ GŁUPICH), że coś z tego wyjdzie.

<3

czwartek, 2 maja 2013

Cóż.. nie wiem od czego zacząć.

Świat w którym żyję nie jest takim jakim chciałabym żeby był. Wieczna wojna między tym czego chcę, a tym, co powinnam. Robię rzeczy które kiedyś sprawiały mi wiele przyjemności, dziś już tego tak nie odczuwam. Chciałabym coś zmienić, w sobie, w tobie, w całym świecie. Wiem, to nie jest możliwe, ale zawsze warto próbować. Chciałabym na dodatek pozbyć się cząstki siebie, a dokładniej około 8 kg. Nie wiem co się ze mną ostatnio dzieje, nie mogę podjąć żadnego konkretnego działania w tym kierunku.

OD DZIŚ WYZBYWAM SIĘ WSZELKIEGO CO ZAWIERA W SOBIE CZEKOLADĘ I DUŻĄ ILOŚĆ CUKRU